Translate

niedziela, 19 stycznia 2014

Sok 'moc chlorofilu'.

Ostatnio szukając pomysłu na zdrowy sok, natrafiłam na piękny, intensywnie zielony o obiecującej nazwie: 'MOC CHLOROFILU'.


Poniżej nieco dłuższa, lecz warta przeczytania notka o tej niezwykłej substancji:

'Chlorofil jest zielonym barwnikiem występującym w roślinach. Pochłaniając energię słoneczną warunkuje fotosyntezę u roślin. Chlorofil jest dla nich tym, czym krew dla ludzi. Jest odpowiedzialny w roślinach za funkcje metaboliczne, takie jak wzrost i respiracja.


Korzyści chlorofilu dla zdrowia:
Zaobserwowano, że chlorofil przynosi korzyści tym, którzy go spożywają. Ma właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne i sprzyja szybkiemu gojeniu się skaleczeń. Oto niektóre ze znanych jego zalet:
- pomaga we wzroście i odnawianiu się tkanek;
- pomaga w neutralizowaniu toksyn, wdychanych i spożywanych przez nas każdego dnia, co czyni go dobrym suplementem dla palaczy;
- dostarcza magnezu i pomaga krwi w transporcie tlenu do wszystkich komórek i tkanek;
- jest użyteczny w asymilacji i chelatowaniu wapnia i innych ciężkich minerałów;
- stymuluje zaopatrzenie w tlen czerwonych krwinek;
- razem z witaminami, takimi jak A, C i E pomaga neutralizować wolne rodniki, niszczące zdrowe komórki;
- jest skutecznym środkiem redukującym nieświeży oddech oraz nieprzyjemny zapach uryny, fekaliów i ciała;
- może obniżać zdolność kancerogenów do wiązania się z DNA w różnych ważnych narządach ciała;
- może być przydatny w leczeniu dolegliwości związanych z powstawaniem kamieni szczawianu wapnia w nerkach;
- posiada właściwości antymiażdżycowe;
- można go używać do leczenia zainfekowanych ran;
- ma właściwości antymutagenne i antykancerogenne, dzięki czemu może być pomocny w ochronie organizmu przed toksynami i skutkami ubocznymi leków.'

Myśląc o wszystkich w/w zaletach, stwierdzam, że naprawdę warto często wlewać w siebie te zielone soczki ;-) 
Źródłem chlorofilu są zielone, surowe części roślin. Poniżej przykłady:
  • szpinak,
  • mniszek lekarski,
  • liście kapusty włoskiej,
  • zielone części gorczycy,
  • nać selera,
  • jarmuż,
  • boćwinka,
  • kiełki różnych gatunków,
  • lucerna,
  • młoda trawa pszeniczną,
  • młoda trawa jęczmienna,
  • zielone części rzepy,
  • rukiew wodna,
  • nać pietruszki,
  • kapusta biała ,
  • szparagi i inne

Sok, który piliśmy całą rodziną, smakował naprawdę dobrze i tak też wyglądał. Mój niezastąpiony pomocnik, 4 letni synek , miał wielką frajdę obserwując różne odcienie koloru zielonego, wypływające ze sokownika. 

Co potrzeba i jak stworzyć to zielone cudo:
  • 1 średniej wielkości świeży ananas ( wystarczy pokroić na kawałki, nie jest konieczne obieranie jeśli posiadamy dobry sokownik)
  • 2/3 dużego ogórka
  • 1 mała limonka (obieramy pozostawiając jak najwięcej białej powłoczki, zawierającej wiele składników odżywczych)
  • 3 laski selera naciowego
  • garść szpinaku - liście należy porządnie upchać w zsypie sokownika, tak aby wycisnąć maksymalnie dużo soków)
  • garść jarmużu
  • 4cm kawałek brokuła
  • kostki lodu
Wszystkie składniki wkładamy do sokownika i wyciskamy co się da :D
Serwujemy z kostkami lodu.
Dodając łyżeczkę sproszkowanej młodej pszenicy lub spiruliny (szmaragdowozieloną mikro-algę) . Jeśli chcemy tą drogą wzbogacić nasz sok, należy wszystko wlać do blendera i razem zmiksować.

My niestety nie posiadamy tych zdrowotnych produktów, także postawiliśmy, na to co zawarte w świeżych  (w miarę możliwości organicznych) warzywach i owocach.



Także polecam Wam kolejny soczek!
Pozdrawiam,
Bania.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz