Translate

środa, 4 grudnia 2013

Sałatka eksperyment : Kasza Quinoa z czarną fasolką i grejpfrutem.


Natknęłam się na to zdjęcie gdzieś w sieci, wydało mi się fajne, więc kliknęłam. Okazało się, że przepis na tą smaczną, jak się okazuje, sałatkę, prezentuje ta sympatyczna kobietka http://iowagirleats.com/ .
Ale zobaczcie na to cudo . Kolorowo, egzotycznie, niezwyczajnie, zdrowo. Do tego z tą słynną peruwiańską kaszą quinoa, której zawsze chciałam spróbować. Quinoa po polsku: komosa ryżowa, chociaż nie ma nic wspólnego z ryżem. Najbliżej jest spokrewniona ze szpinakiem i burakami. I w gruncie rzeczy jest rośliną. Będzie często gościć w moim menu.


Akurat wybierałam się na zakupy, więc wpisałam na listę składniki potrzebne do tej 'dziwnej' , lecz kuszącej sałatki.

Oto składniki:
  • pół szklanki kaszy quinoa (ugotowanej według przepisu podanego na opakowaniu)
  • pół małej czerwonej cebulki (drobno posiekać)
  • puszka czarnej fasolki (przepłukać i odsączyć na sitku)
  • grejpfrut
  • pęczek kolendry (drobno posiekać ) (ja zastąpiłam zieloną cebulką - nie było za cebulowo :D)
  • pół szklanki suszonej żurawiny
  • kukurydza z kolby (nożykiem powycinać trochę większe kwadraciki) (zakupiłam taką jakby marynowaną)
  • awokado
  • papryka czerwona (ja zapomniałam akurat zakupić :( )
Do dressingu potrzeba:
  • sok z jednej limonki
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 2 łyżki  octu z cydru jabłkowego
  • pieprz, sól , suszona kolendra - dodałam jako, że nie miałam świeżej, kmin rzymski do smaku
Wszystko to wrzucamy do dużej miski, mieszamy ładnie, zalewamy przygotowanym sosikiem i znów dokładnie mieszamy. Najlepiej smakuje schłodzona :-)
Kilka osób próbowało. Jednym smakowała, drugim mniej, innym wcale :D
Osobiście uważam, że bardzo dobra, do tego bardzo zdrowa! To się liczy.
Nałożyłam sobie niewielką porcję na spróbowanie tego specyfiku, a czułam się jak po obiedzie. Jest aż tak sycąca!
Ja akurat wyczęstowałam znajomych, męża, koleżanki w pracy i zniknęła w mig. W lodówce można ją trzymać do 5 dni i wciąż będzie nadawać się do spożycia.
Kto ma ochotę, przepis macie - próbujcie.

Ściskam kochani, 
B.










Małe przypomnienie, że nawet zimową porą, kiedy to nie mamy takiego dużego pragnienia,
dla zdrowej diety koniecznie pijmy minimum 10 szklanek wody dziennie.

I jeszcze Wam pokażę moje nowe buciki Nike Air Max Fusion,
uważam że są idealne nie tylko do fitnessu, do klubu na imprezkę 
też można iść ha ha są takie piękne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz