Translate

czwartek, 7 listopada 2013

Mój przyjaciel - rower ;)

Rower mój, już nieco podstarzały, odziedziczony po koleżance, która opuszczała Irlandię i wracała do domu rodzinnego w Chile, zastąpił mi w pewnym sensie tę osobę.. Od kilku lat ułatwia mi codzienne życie, dojazd do pracy, do warzywniaka, czy do sklepu po bułki... gdybym jeszcze miała doczepiany wózek dla dwójki maluchów to byłby już wypas i na pewno korzystałabym z niego jeszcze częściej :D 
Ostatnio pogoda mnie rozpieszcza i każdego ranka, kiedy to o 8:30 muszę wyruszyć do pracy, dopisuje :) 
Do pokonania mam jedyne 2,5km i na rowerku zajmuje mi to max. 7 min i za to najbardziej kocham mojego 'dwukołowego przyjaciela' . Gdy pada deszcz jestem zmuszona pojechać samochodem (jak każdy inny człowiek w naszym mieści) i napotykam wtedy na swej drodze korek na jednych światłach , większy korek przy rondzie, żółwim tempem przez jedyny most w mieście, motanie się na podziemnym parkingu i tak mniej więcej 20 min na tym środku transportu tracę ;) a nie mówię już o dodatkowych kosztach , paliwko i opłata parkingowa. Także mała mżawka z rana zupełnie mnie nie zniechęca do wybrania jednośladu :)  
Tym sposobem pedałując spalam za każdym razem na 2,5km trasie ok.80 kcal :D a zalet jazdy na rowerze jest jeszcze więcej. Wymienię tu dla Was kilka , bo mam cichą nadzieję , że skusi się ktoś na przesiadkę z samochodu na rower ,a co poniektórych zachęcę do zakupu tak owego dwukołowca ;) 
Tak więc : 
  • jazda na rowerze pozytywnie wpływa na zdrowie i urodę, poprawia pracę układu krążenia i wydolność organizmu
  • ja jestem żywym przykładem, że osoba często jeżdżąca na rowerze rzadziej choruje, przy czym unikamy też schorzeń kręgosłupa i żylaków
  • dotleniamy organizm i rozjaśniamy umysł ;) 
  • wysmuklamy sylwetkę, uda i napinamy łydki, wzmacniamy biodra, pracują też mięśnie grzbietu i brzucha
  • wierzyć czy nie wierzyć?? Pomaga w walce z cellulitem 
  • oczywiście jeżdżąc na rowerze wydzielają się endorfinki - hormon szczęścia i proszę bardzo, od razu jesteśmy Szczęśliwsi 
Zanim użyjemy roweru jako środka transportu, należy zapoznać się z zasadami ruchu drogowego :D
A kiedy to jeździmy tylko dla relaksu bezpiecznymi ścieżkami rowerowymi, drogami polnym czy parkami to już lajtowo , raczej jesteśmy bezpieczni :)

Także czym prędzej siadamy na rowery i obowiązkowa przejażdżka raz w tygodniu , jako dodatkowy rodzaj wysiłku fizycznego !! 

 

Pozdro,

Banieczka 

 

Jak widać na jednośladach, jeździć każdy może :-)




 Z niecierpliwością czekam aż nasi chłopcy będą na tyle duzy, 
by wybrać się na taką rowerową wycieczkę .
 

 

 Ja i mój Giant prosto po pracy, któregoś pięknego, letniego dnia :D



 Nasz 3 latek też już opanował jazdę na dwóch kółkach 
i jeździ do oporu , jak widać ;-)


A to niespodzianka dla Was :) Kilka ujęć z naszej sesji na
rowerach, jako że to pasja mojego męża :) i po części teraz
też moja.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz